DZIEŃ DRUGI
Po dwóch godzinach snu, o trzeciej rano Wiola wyruszyła w dalszą trasę. Dzisiejszy bieg po plaży był bardziej wymagający, ponieważ piasek był dość miękki i grząski. Pomimo tego 15 km na boso po mokrej plaży nie sprawiło Wioli większych problemów.
Niestety prawie cały dzień padał deszcz i na trasie kierowcy dość mocno zmoczyli naszą maratonkę. Wiola była przemoczona do suchej nitki nie tylko przez deszcz, ale również przez rozchlapującą się wodę spod kół mijających ją samochodów.
Po regeneracyjnej drzemce Wiola dobiegła do granicy polsko – rosyjskiej na Mierzei Wiślanej. Niestety przez pewne błędy na trasie, musiała pokonać dodatkowe 10 km.
Kolejny dzień Wiola zakończyła zmęczona, z obolałymi stopami. Całe szczęście, że mięśnie dają radę.
To było bardzo wymagające 99 km, ale Wiola jest zdeterminowana, nie poddała się i z uśmiechem skończyła dzisiejszą trasę.
Obserwuj koniecznie dalsze zmagania Wiolki!
Dzięki lokalizatorom Sezo i Poltrax możecie śledzić na żywo pozycję Wioli. Znacznik WC to Wiolka. Tu kliknij!
Podsumowanie:
- trasa Jantar – Stobiec
- 99 km
- Podczas trasy towarzyszyli: Karina Sęp z mapymarzeń.info i Patryk
autor: Olga