To już 41 dzień biegu dookoła Polski i niekończąca się przygoda. Dzisiejszy dzień nie był inny i na Wiolę czekały dwa wielkie testy.

Pierwszy dotyczył lęku wysokości. Już wczoraj Wiola z oddali zauważyła między wieżami widokowymi na Górze Granicznej kładkę. Pokonany kiedyś lęk wysokości nagle dał o sobie znać. Mimo wszystko Wiola odważnie stwierdziła, że chce się sprawdzić i wejdzie na kładkę. Nie czuła się zbyt komfortowo, ale udało się i cała szczęśliwa przeszła na drugą stronę.

Po drodze los wystawił jeszcze jej grzybiarskie serduszko na próbę. Na trasie biegu Wiola trafiła na miejsce pełne miodówek. Miała nieodpartą chęć zatrzymać się i zbierać, ale wiedziała, że dziś przecież ma do pokonania ponad 60 km. Z ciężkim sercem pobiegła dalej, żeby przybliżyć się do spełnienia swojego marzenia.

Standardowo również na jej drodze stanęły pokrzywy, brak mostu, jeżyny i powalone drzewa.

Dzięki lokalizatorom Sezo i Poltrax możecie śledzić na żywo pozycję Wioli. Znacznik WC to Wiolka. Tu kliknij!

Jeśli jesteś ciekawy jak było wczoraj  kliknij tutaj -> dzień 40

Podsumowanie:

• trasa: Opawica – okolice Wieszczyna

• 67 km