Fundacja Ruch i Życie

RiŻ_LOGO

Skoro świt Wiola wyruszyła ze schroniska Murowaniec na Kasprowy Wierch. Biegła granią, podziwiając z daleka Giewont, Gerlach, a także kłębiące się, burzowe chmury. 

Po 5,5 h dobiegła do schroniska pod Ornakiem. Zjadła i napiła się kawy, odpoczęła. Porozmawiała z innymi turystami i wyruszyła w stronę Ornaku. Po drodze mijała schodzących już ludzi. Nad szczytami zbierały się ponure, burzowe chmury i słychać było złowieszcze grzmoty, ale Wiola szła dalej pod górę. Chciała wejść na szczyt, żeby ocenić sytuację. Burza dotarła do niej tuż przed szczytem. Schodzący turyści mówili, że to dopiero są początki i najgorsze dopiero nadchodzi.

Wiola zachowała zdrowy rozsądek i tym razem odpuściła Ornak. 

W strugach deszczu dobiegła do Kiry i zadzwoniła po support, w którym czekała na nią pyszna kawa z palarni NieCzapla.

Dzięki lokalizatorom Sezo i Poltrax możecie śledzić na żywo pozycję Wioli. Znacznik WC to Wiolka. Tu kliknij!

Jeśli jesteś ciekawy jak było wczoraj  kliknij tutaj -> dzień 31

Podsumowanie:

  • trasa: Schronisko Murowaniec – Kiry
  • 29 km

autor: Olga

                                                                                                                                                  autor zdjęć: Wiola

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *